Razem z panem Joachimem i panią Dyrektor wybraliśmy teren wzdłuż chodnika w szkole o długości ponad 20 m i szerokości ok. 3,5-4m. Jest on z jednej strony otoczony murem, a z drugiej żywopłotem. Teren należy do szkoły i jest dostępny dla wszystkich. Pan Joachim powiedział, że jest to teren odpowiednio nasłoneczniony.
Na razie rośnie tam trawa i dwa krzaki ozdobne, ale jeden (mniejszy) będzie przeniesiony w inne miejsce. Gleba przeciętna ogrodowa. Pod okiem pana Joachima przygotujemy teren do sadzenia.
Wybraliśmy do naszego mini sadu drzewka, które rosły w ogrodach naszych prababć i pradziadków:
2 jabłonie: Królową Renet (Renetę Złotą) i Malinowa Oberlandzka ,
2 grusze: Faworytka (Klapsa) i Konferencja
1 śliwę : Węgierka Biała, która jest samopylna.
Chcieliśmy wybrać Oliwkę Żółtą, ale owocuje w czasie naszych wakacji a poza tym trudno nam było wybrać do niej drugi gatunek.
Może kiedyś zdobędziemy większą wiedzę, taką jak np. miał ojciec pani Doroty, że na jednym drzewie hodował dwie odmiany owoców, o czym wspomniał nam pan Joachim.
Uczniowie będą opiekować się drzewkami. Owoce mogą być zbierane przez uczniów, rodziców i innych mieszkańców. W naszej szkole jest tradycja, że klasy pierwsze w dniu Ślubowania sadzą drzewko lub krzew. Może od przyszłego roku będą to drzewka lub krzaki owocowe.